tag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post2586814812622801652..comments2023-04-27T14:47:14.947+02:00Comments on Pierwsza i prawdziwa powieść o BTR: Rozdział 55Marla Shttp://www.blogger.com/profile/04193245075692475164noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-6667106168058384992014-07-07T20:17:03.758+02:002014-07-07T20:17:03.758+02:00Co czytam Twojego bloga, to co kilka dni piszesz ż...Co czytam Twojego bloga, to co kilka dni piszesz że rozdział beznadziejny.. Ech ;D. Jak tak możesz? Rozdział jak zawsze świetny, no i ta nutka tajemnicy się pojawia.. Czy Marla jest w ciąży ? o.o . Zastanawiam się co zrobi Lucy jak przez przypadek, zobaczy test i wszystko powie Loganowi ;D. huhu.. ;D. To musi być zabójcze xd. Rozdział genialny ;). Świetny dialog pomiędzy Lucy a Marlą.. O niespodziankę ;). Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-28531579486338401692014-07-07T10:53:26.834+02:002014-07-07T10:53:26.834+02:00Zapomniałem dodać, że mam takie jedno wyobrażenie....Zapomniałem dodać, że mam takie jedno wyobrażenie. Załóżmy, że Marla jednak jest w ciąży i potem rodzi. Następuje taka sytuacja w szpitalu: Logan pierwszy raz bierze na ręce "swoje" dziecko i mówi "o jaki on śliczny, mój malutki synek bla bla bla" a tu się zza jego ramienia wychyla Carlos i patrzy na to dziecko i wyskakuje z tekstem "jakiś taki do Jamesa podobny". Ciekawe co by wtedy zrobili ;DChris B.https://www.blogger.com/profile/10720813085316491607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-81641706003436791252014-07-07T10:22:08.163+02:002014-07-07T10:22:08.163+02:00Wiesz, zauważyłam, że my obie mamy ten sam problem...Wiesz, zauważyłam, że my obie mamy ten sam problem. Ja też, gdy nie mam weny i piszę, coś aby tylko wstawić na bloga, mówię, że taki nudny, czy monotonny, a po mimo to wszyscy piszą, że im się podoba.i może maja racje. Obie histeryzujemy, że rozdział jest beznadziejny, a wynika to z tego, że tak nam się to tylko wydaje. Chyba, że czytelnicy kłamią :/ Ale wątpię. <br />Ja mówię otwarcie. Nie uważam, że twój rozdział jest beznadziejny. Jest spokojny i nic szalonego się w nim nie dzieje, takich też potrzebujemy. Nie tylko tych, które będą trzymały nas w napięciu ;) Mi się on podoba, najbardziej śmieje się z tego testu ciążowego. Wątpię, na serio wątpię, że się przespali. Przecież Marla, o ile dobrze pamiętam, jak się obudziła, była jeszcze w ubraniu. Coś też w małym stopniu może świadczyć o tym, że raczej nic strasznego tam nie zaszło. Mogło być również tak, że Jamesowi zachciało się spać, bądź był tak pijany, że upadł na podłogę, Marla go podniosła, posadziła na łóżku, on nie chciał jej puści, dziewczyna czekała tak długo, zanim ją puści i zasnęła. Taki mi się wydaje, ale nie ukrywam, że czekam na rozwikłanie tej zagadki ;)<br />Pozdrawiam Stelss :************Crystalhttps://www.blogger.com/profile/05869757852754994121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-53962730384790400462014-07-07T10:02:38.411+02:002014-07-07T10:02:38.411+02:00Test ciążowy? Jak wyjdzie pozytywny to Jamesowi wy...Test ciążowy? Jak wyjdzie pozytywny to Jamesowi wyrwę chuja razem z jajami. Swoją drogą zastanawiam się co wtedy zrobi Marla. Prześpi się z Loganem dla niepoznaki? Ale mam nadzieję, że wszystko bd dobrze i że Marla w żadnej ciąży nie jest. I ta rozmowa z Lucy... Prawie się wygadała. ;) <br />Co Ty kłamiesz że się rozdział nie udał. Zawsze jest świetnie. ;*Chris B.https://www.blogger.com/profile/10720813085316491607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-15369737130319285232014-07-07T08:52:54.366+02:002014-07-07T08:52:54.366+02:00Ja tylko wyraziłam swoje zdanie. Nic nie poradzę, ...Ja tylko wyraziłam swoje zdanie. Nic nie poradzę, że mylę się częściej niż czasami. Martulahttps://www.blogger.com/profile/13670192574117780585noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-51613607974535237342014-07-07T08:45:45.020+02:002014-07-07T08:45:45.020+02:00To jest twój świat i nawet jakbyś chciała żeby kto...To jest twój świat i nawet jakbyś chciała żeby ktoś dostał raka rzęs to czemu nie hehehe :D Ta rozmowa z Lucy na końcu jest dobra. Każda myśli o czym innym co w tym czasie je nurtuje. Super rozdział. See ya, K.C.<br />Ps Urodziny masz osiemnastego, tak?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-5997000599283704922014-07-07T07:28:19.187+02:002014-07-07T07:28:19.187+02:00Pielęgniarki z publicznegp strajkują, dlatego te p...Pielęgniarki z publicznegp strajkują, dlatego te pojechały im pomóc gdy tam są teraz bardziej potrzebne. A to, że pielęgniarka zapytała się jej czy jadła nie oznacza, że miała jeść. Nakazała jej to po fakcie. Mnie nawet nie tak dawno pobierali, więc wiem, że na czczo. Po prostu chciałam wykurzyć pielęgniarki z niepublicznego i tylko taki pomysł wpadł mi do głowy, a że już wyszło jak wyszło no to tylko moja wina. Zresztą powiedziałam już jaki jest ten rozdział. Marla Shttps://www.blogger.com/profile/04193245075692475164noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-61965017765553078812014-07-07T07:06:26.197+02:002014-07-07T07:06:26.197+02:00No, już widzę, jak strajkują pielęgniarki z prywat...No, już widzę, jak strajkują pielęgniarki z prywatnej kliniki. Przecież im sporo płacą. To pielęgniarki z górnej półki. I wiedziałam, że Marla i James ze sobą nie spali. Bez względu na to, jak głupio brzmi to zdanie... Przecież James kocha Lucy, a Marla kocha Logana. Taka erotyczna wymianka zdecydowanie do nich nie pasuje. I chyba się machnęłaś, wiesz... Krew pobiera się na czczo. Nie wolno jeść, bo nie wiem czemu, ale wiem, że nie wolno. No cóż... Rozdział świetny, czekam na nn! Pozdrawiam! Martulahttps://www.blogger.com/profile/13670192574117780585noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-64814915684310024342014-07-07T00:32:28.962+02:002014-07-07T00:32:28.962+02:00To brzmi jak hejt na opak :p Oj no dobraaa. No ale...To brzmi jak hejt na opak :p Oj no dobraaa. No ale może ktoś tydzień czeka na coś czadowego, a tu kicha. A ja szczerze to nie wiem co inni o mnie myślą, bo mi raczej tego nie napiszą. "Napiszę jej super rozdział i niech się cieszy". Dobra...bo mi tu już się schodzi na różne tematy. Po prostu spaç nie mogę o nie wiem co ze sobą zrobić, więc odp na komentarz :pMarla Shttps://www.blogger.com/profile/04193245075692475164noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-22105048902402734742014-07-07T00:20:45.392+02:002014-07-07T00:20:45.392+02:00Nasza autoreczka znów żali się, że ma beznadziejny...Nasza autoreczka znów żali się, że ma beznadziejny rozdział, a tak nie wiesz. Nie wiem czy zauważyłaś, ale histeryzujesz tak przy większości spokojniejszych rozdziałów. Uważasz, że jak nic się nie dzieje to jest nudno, a się mylisz, ale ty chyba tego jeszcze nie pojęłaś. Za to twój drugi blog z każdym rozdziałem rozrywa mi dupę, więc nadrabiasz :) Jak to nie da się zapowiedzieć? Co się z tobą dzieje? Ja jestem ciekawa czy ten test wyjdzie dodatni czy ujemny. Rozdział jest git. To tyle co mam ci do powiedzenia :pBeti96noreply@blogger.com