tag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post303475237475944449..comments2023-04-27T14:47:14.947+02:00Comments on Pierwsza i prawdziwa powieść o BTR: Rozdział 56Marla Shttp://www.blogger.com/profile/04193245075692475164noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-66261657862363405532014-07-15T11:49:01.945+02:002014-07-15T11:49:01.945+02:00Dowiesz się o co kaman w 58. Nie wiem tylko jak to...Dowiesz się o co kaman w 58. Nie wiem tylko jak to rozegrać. Być może w pon wstawię 57 a w środę 58. Zobacze jeszcze. <br />Rzucę tobie w okno kamieniem. Ale nie wyrzucaj go. To bd kamień z Grecji :D :DMarla Shttps://www.blogger.com/profile/04193245075692475164noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-69739376648789758872014-07-15T10:02:33.236+02:002014-07-15T10:02:33.236+02:00Tak się zastanawiam co może jeszcze z tego wyjść. ...Tak się zastanawiam co może jeszcze z tego wyjść. Marla powiedziała Jamesowi, że nie jest w ciąży. Wyjaśnili sobie kilka spraw. Tylko co to może znaczyć, że to dopiero się zacznie? Gdyby zachowali to oboje w tajemnicy to nikt by się nie dowiedział. Ale Kendall wciąż węszy a zachowanie Jamesa jest podejrzliwe. Nie wiem czy się wygadają. No nie wiem... K.C. <br />Ps Przywieź mi pamiątkę z Grecji :pAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-11480226073969750682014-07-14T20:58:42.721+02:002014-07-14T20:58:42.721+02:00Co za dużo to nie zdrowo, chodzi o kawę ;)). Na sz...Co za dużo to nie zdrowo, chodzi o kawę ;)). Na szczęście Marla w ciąży nie jest i, to chociaż plus. Ale z chęcią bym chciała znać reakcję Logana ;). Cud się stał, że nikt nie nakrył Jamesa i Marli podczas masażu.. ;d . Uf ^^. Było gorąco ;d. Już czekam na następny ;3. Pozdrawiam ! ;).Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-71010099824829449722014-07-14T19:13:51.359+02:002014-07-14T19:13:51.359+02:00No tak musiało być. Ja jestem za to zła, bo mi się...No tak musiało być. Ja jestem za to zła, bo mi się plany zepsuły, bo już w pon chciałam wprowadzić w głębszy temat. Cudowne podsumowanie. Jamesa najlepsze ;*Marla Shttps://www.blogger.com/profile/04193245075692475164noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-81292008986510694842014-07-14T10:10:17.954+02:002014-07-14T10:10:17.954+02:00James! Tyle kawy! Rozmowa z Kendallem mnie rozbawi...James! Tyle kawy! Rozmowa z Kendallem mnie rozbawiła. "(...) - Mam taki pomysł… zajmij się sobą.(...)" HaHaHa XD To mi się podobało ;) <br />Wiedziałam, że Marla nie będzie w ciąży. Choć na pewno byłoby ciekawie. Wtedy to by się namieszało, że hoho. Ciekawa jestem dlaczego James, aż tak bardzo to przeżywa. Nie może mieć takiego samego podejścia co Marla. Chociaż ona też na początku panikowała i to nieźle. <br />Czekam na nn :*************<br />Pozdrawiam Stelss :**************<br />Ps. Życzę ci udanych wakacji :****************Crystalhttps://www.blogger.com/profile/05869757852754994121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-68733461067891565742014-07-14T09:19:34.151+02:002014-07-14T09:19:34.151+02:00Myślę, że "przepiękna" multipla byłaby s...Myślę, że "przepiękna" multipla byłaby spełnieniem marzeń Marli :D Oj James, James, James... Sam z siebie by mu tak nie stanął. Musiał mieć jakieś brudne myśli. :) Kendall dociekliwcze, zostaw już w spokoju tego biednego Jamesa! Nie widzisz, że jest strzępkiem nerwów! :p <br />Biedny Logan... Marla ostatnio ciągle go zlewa. Współczucie :( <br />Hahahaa! Carlos, dobry pomysł z tym serwisem sprzątającym. Zdrowiej biedaku. ;D <br />Takie podsumowanie bohaterów sb urządziłem. ^^ świetny rozdział, szkoda, że z środy nici, ale widocznie tak musiało być. :*Chris B.https://www.blogger.com/profile/10720813085316491607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-920138824537525322014-07-14T08:32:05.887+02:002014-07-14T08:32:05.887+02:00Krótko, bo czekam na przystanku. Wizja o dziecku J...Krótko, bo czekam na przystanku. Wizja o dziecku Jamesa na szczęście nie spełniła się. Czekam na rozwinięcie problemu, o którym wspomniałaś. See ya, K.C.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-56141237552995764062014-07-14T07:34:47.488+02:002014-07-14T07:34:47.488+02:00Ufff...nie jest w ciąży, ale ponoć to nie koniec p...Ufff...nie jest w ciąży, ale ponoć to nie koniec problemów. Najwidoczniej coś go jeszcze nurtuje... Kendall taki mądry i spostrzegawczy wie, że coś się dzieje. Jak James wsiadł na motor to myślałam, że się rozbije. Drugie uff :) I te wyrzuty sumienia. A może i Logan zacznie kumać, że coś jest nie tak? Super rozdział i szkoda, że ze środą nie wyszło ;)Beti96noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-33469559675765940292014-07-14T07:27:06.629+02:002014-07-14T07:27:06.629+02:00Nie jest w ciąży? Buu... A tak na to liczyłam. Jam...Nie jest w ciąży? Buu... A tak na to liczyłam. James najzwyczajniej w świecie przegina z tą kawą. Aż trzy kubki na raz? A już szczególnie, że dawno tego nie pił? "Mam taki pomysł… zajmij się sobą." To jeden z najczęściej używanych tekstów w mojej szkole, kiedy ktoś wtrąca się w nieswoje sprawy. Carlos miłośnik samochodów? No, no no... Pięknie. No cóż. Czekam na nn! Miłego wypoczynku! Pozdrawiam. <br />Martulahttps://www.blogger.com/profile/13670192574117780585noreply@blogger.com