tag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post9092340039536606298..comments2023-04-27T14:47:14.947+02:00Comments on Pierwsza i prawdziwa powieść o BTR: Rozdział 154 Marla Shttp://www.blogger.com/profile/04193245075692475164noreply@blogger.comBlogger13125tag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-65664585665493159092015-06-21T14:08:45.315+02:002015-06-21T14:08:45.315+02:00Przepraszam, że ostatnio mnie nie było, ale byłam ...Przepraszam, że ostatnio mnie nie było, ale byłam odcięta od świata. Ale już jestem i nie wiesz nawet jak się cieszę, że blog dalej bd funkcjonował! Na początku było mi smutno gdy czytałam rozdział. Happy endu nie było. To jedyna część gdzie nie było szczęśliwego zakończenia i to było fajne. Zobaczymy co będzie w nn części. Już nie mogę się doczekać mowych wątków i wyglądu bloga. Żal mi Jamesa. To jest takie dziwne. Pamiętam pierwsze rozdziały tego bloga i nugdy bym się nie spodziewała, że to wszystko doporwadzi do tego. Wspaniały rozdział !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13073355117969106139noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-76349344153058658212015-06-20T23:26:20.824+02:002015-06-20T23:26:20.824+02:00Nienawidzę cię! Ja tu już przeżywałam że to koniec...Nienawidzę cię! Ja tu już przeżywałam że to koniec bloga a ty nagle piszesz że tylko trzeciej części. Nie powiem, jest to bardzo miła niespodzianka.<br />Ten rozdział był mega. Kiedy go czytałam łzy napływały mi do oczu. No po prostu piękne. Ta scena przypominająca tą z Worldwide i te wszystkie pożegnania. Nadal jestem w szoku i mam ogromny mętlik w głowie.<br />Nie wiem co jeszcze powiedzieć. <br />Jeszcze raz: rozdział jest po prostu asdfghjklasfhbfhjsmxbjsjbsbs i nikt by lepiej go nie napisał. Już nie mogę się doczekać 1 lipca. Coś czuję że to będzie miazga. Pozdrawiam xxHeartbreakerhttps://www.blogger.com/profile/09174243221193970041noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-20392029488026755102015-06-20T18:34:06.106+02:002015-06-20T18:34:06.106+02:00a więc jestem. KOBIETO! w 80% mnie strollowałaś. T...a więc jestem. KOBIETO! w 80% mnie strollowałaś. To 20% nie wierzyło w to że to koniec. To 20% myślało racjonalnie a to 80 po prostu jest głupie i tyle. Teraz nawet nie wiesz jaką ulgę czuję gdy na 100% wiem że 1 lipca przeczytam kolejny rozdział. Cudownie <3! :***** <br />Ten rozdział był smutny... Ach... weź miałem wilgotne oczy ALE NIE PŁAKAŁEM! wgl to cienias ze mnie... Grrr! CO TY ZE MNĄ ROBISZ KUTFA?! ;p <br />Jak śpiewali Worldwide to mnie ciary przeszły^^ Uwielbiam ta piosenkę :) <br />Czemu Lucy jest/była tak bardzo podobna do Mony z PLL? Czytając o pogrzebie Luśki widziałem sceny z pogrzebu Mony któy nie był jej pogrzebem bo nie było ciała :D I tam też mama najbardziej cierpiała... W sumie... mama zawsze bd najbardziej cierpieć po stracie dziecka... <br />James pozegnał sie ze wszystkimi tylko nie z Elką... Chciał ale ona nie... No cóż... Kiedyś bd musieli sie spotkać. Może... MOŻE jeszcze cos miedzy nimi będzie... <br />Ten rozdział byl genialny. ZNAKOMITY!!!! MEGA ZAJEBISTY WYKURWISTY W CHUJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!<br />tyle emocji... A te ich pożegnania wgl takie kochane :) <br />ach... jak dobrze że bd kolejna część bo czuję cholerny niedosyt. CHCĘ WIĘCEJ! <br />Nie wiem co tu jeszcze pisać.. Jak mi coś przyjdzie do głowy to dopiszę ;p <br />jeszcze raz genialny rozdział ^^ <br />Twórz te zmiany twórz. Jak wrócimy to bd tak świeżo :D <br />Do kolejnego rozdzialicha :) Chris B.https://www.blogger.com/profile/10720813085316491607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-73644278004113745122015-06-20T16:58:00.896+02:002015-06-20T16:58:00.896+02:00Ja też klepię :PJa też klepię :PBe Bettynoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-91070549764970550792015-06-20T15:37:54.544+02:002015-06-20T15:37:54.544+02:00TYLE JUŻ TU LUDZIUF?! KLEPIEM JA!!!! wrócę potem :...TYLE JUŻ TU LUDZIUF?! KLEPIEM JA!!!! wrócę potem :) Chris B.https://www.blogger.com/profile/10720813085316491607noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-3319442379753632972015-06-20T14:12:03.744+02:002015-06-20T14:12:03.744+02:00Troll z Ciebie :D Wgl. Patrzę sobie i nie ma mojeg...Troll z Ciebie :D Wgl. Patrzę sobie i nie ma mojego komentarza pod 153,a komentowałam. Nienawidzę tego. Czy tylko ja nie potrafię płakać? Ja się śmiałam, bo w tle muzyczka z The Sims 3, a oni się żegnają. James wracaj do nich! Jak Schmidtowie i Hendersonowie będą mieli dzieci to może chłopiec James, a dziewczynka Jamie? Żartuję :P Czyli to koniec Jeleny? James = forever alone :P Koniec BTR, koniec Big Time Tragedy, koniec Jucy, koniec Jeleny... Będzie 200 rozdziałów :) Lipiec będzie za chwilę. Czekam :*Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11164499763952491409noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-89978981421129562352015-06-20T12:22:49.422+02:002015-06-20T12:22:49.422+02:00Jeju... dlaczego ja myślałam, że to koniec bloga? ...Jeju... dlaczego ja myślałam, że to koniec bloga? :o<br />James... Boże, miałam nadzieję, że mimo wszystko jakoś się dogadasz z Eleną i że może ona Cię jakoś wesprze, ale teraz... sama nie wiem co myśleć. Szkoda BTR, ale ich decyzja jest chyba zrozumiała. Zastanawiam się, czym nas zaskoczysz w następnej części. No nic... zostaje pożyczyć wszystkiego dobrego i mieć nadzieję, że w kolejnej części, wszyscy, ułożą sobie życie i będą szczęśliwi. Pozdrawiam!:)Rosalienoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-13206461589239493952015-06-20T12:05:11.666+02:002015-06-20T12:05:11.666+02:00Jest mi niesamowicie miło czytać takie słowa. Czuj...Jest mi niesamowicie miło czytać takie słowa. Czuję się doceniona. <br />Ja sama płakałam pisząc ten rozdział :pMarla Shttps://www.blogger.com/profile/04193245075692475164noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-32082280471886014042015-06-20T12:03:30.352+02:002015-06-20T12:03:30.352+02:00Oczywiście, że będzie następny. Kontynuacja wraz z...Oczywiście, że będzie następny. Kontynuacja wraz z lipcem :p Tymczasem przerwa Marla Shttps://www.blogger.com/profile/04193245075692475164noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-78604691959336647512015-06-20T08:28:25.388+02:002015-06-20T08:28:25.388+02:00To było piękne <3. Przez prawie cały czas płaka...To było piękne <3. Przez prawie cały czas płakałam. I jeszcze jak zaśpiewali na lotnisku Worldwide to już po prostu *.*. Ale ciesze sie że nie kończysz bloga, ty trollu :D. <br />James wyjeżdża? Spodziewałam sie tego. Nie mógłby tu zostać bo zapewne nie wytrzymałby. Jest mi go żal ale jestem też wkurzona za tą krzywa akcje na cmentarzu. Mógł podejść do Eleny i ja przeprosić. Uważam iż należało jej sie to po tym wszystkim... No ale dobra, moge mu wybaczyć, zwlaszcza że był w szoku i nieotrząśniety natłokiem wydarzeń... To pożegnanie takie wzruszające... I jeszcze to ogłoszenie rozwiązania BTR, omg. <br />Jedno z najlepszych opowiadań jakie w życiu czytałam <3 Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08419161362810880085noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-29159213810346173232015-06-20T07:31:46.587+02:002015-06-20T07:31:46.587+02:00Mogę dodać, że prawie...Prawie(!) się popłakałam....Mogę dodać, że prawie...Prawie(!) się popłakałam. Tak tylko zaszkliły się paczadła. Nic wiecej :)K.C.noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-2729456127387295852015-06-20T07:28:59.618+02:002015-06-20T07:28:59.618+02:00O kurde. Przygotowywałam się na długi kom , poniew...O kurde. Przygotowywałam się na długi kom , poniewaz wypadałoby napisać coś więcej na koniec. Trollu ty no lofciam cię. Smutny jest ten rozdział. James ma znów problemy zdrowotne i musi wyjechać. Na ile? Spakowal wszystkie rzeczy i oddał dom. Na stałe? I jak często chce odwiedzać friendów? To ciężkie tak daleko. Btr się rozpadło. Jeszcze tego brakowało. To nie był happy end. Pożegnanie Marli i Jamesa było takie szczególne. Wiąże ich silna więź. Zajebisty rozdział. Dobrze że nie muszę pisać TO JUŻ KONIEC. K.C.noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2320783635968607712.post-16121682668809842522015-06-20T07:28:13.056+02:002015-06-20T07:28:13.056+02:00Mówiłam, że będzie depresja... Kurde, mam dziwne w...Mówiłam, że będzie depresja... Kurde, mam dziwne wrażenie, że Lucy zabiła się przez Elenę, chociaż ta zjawiła się długo po ich rozstaniu. Kurde, może słusznie porównuję ich do Scotta i Allison, Chociaż Allison została zabita przez Oni... Zerwali, ale wciąż się kochali. A Scott na poważnie zbliżył się do Kiry dopiero długo po śmierci Allison. A ona zbliżała się do Isaaca, ale... Dobra, nie ważne. Teraz bez przerwy o tym myślę. A teraz wracam do czytania, bo przeczytałam dopiero pierwszy przedział. Ten króciutki. No, przynajmniej James sie ogarnął. Podobał mi się ten teks o erze Boysbandów. Nie wiem, czemu, ale mam wrażenie, że w tej częsci ich drogi zaczynają sie rozchodzić. Mam tylko takie wrażenie, jakby jednym głosem powiedzieli "Pora od siebie odpocząć, każdy idzie w swoją stronę". Bo to tak wygląda z mojej strony, a teraz wybacz nieskładność, bo po AN nie mogę się skupić. Nie koniec częsci, tylko Bloga? Wiedziałam, że coś jest nie tak z tym "Koniec", nawet zaczęłam podejrzewać, że to fioletowe trzecie coś będzie miało te 200 rozdziałów, a tu proszę... Ładnie to tak? Rozdział świetny! czekam na nn(będzie, co nie?)! Pozdrawiam! Martulahttps://www.blogger.com/profile/13670192574117780585noreply@blogger.com